Raz-dwa-trzy

melodia ludowa z Rzeszowskiego, słowa Ania Kierkosz
śpiewa Kasia Konciak, fortepian Kamil Barański


Raz myszka, szara myszka
chciała tańczyć walca.
Pi-pi-pi: próbowała
liczyć tak na palcach.

Miau-miau-miau – kot łaciaty
tak jej podpowiedział:
Raz-dwa-trzy, żeby tańczyć,
do trzech liczyć trzeba.

Raz kotek, czarny kotek
chciał zatańczyć walca.
Miau-miau-miau: zamiast liczyć,
smutno tylko miauczał.

Hau-hau-hau – piesek w łaty
tak mu podpowiedział:
raz-dwa-trzy, żeby tańczyć,
do trzech liczyć trzeba!

Raz żabka, mała żabka
walca tańczyć chciała.
Kum-kum-kum, ale wcale
liczyć nie umiała.

Kle-kle-kle, bociek biały
tak jej podpowiedział:
raz-dwa-trzy, żeby tańczyć,
do trzech liczyć trzeba.

I teraz szara myszka
razem z małą żabką
A obok czarny kotek
walca sobie tańczą.

Raz-dwa-trzy – zgodnie liczą
kotek, piesek, bociek.
Dlatego walczyk miauczy,
szczeka i klekocze.

wersja koncertowa

wersja instrumentalna (podkład)

wersja wokalna


zabawy do piosenki