Kryszka Maria Baran
Śpiew to jej ulubiona forma ekspresji, której synonimem jest szczerość. Śpiewa dla bliskich, a czasem wspólnie z bliskimi (kolędy, szanty). W domu rodzinnym śpiewała jedynie Babcia a były to polskie, ludowe piosenki i pieśni kościelne, jednak przy okazji Świąt czy rejsów dało się słyszeć wspólny rodzinny śpiew. Ulubioną piosenką Kryszki stała się szanta Mewy, o której wykonywanie była często proszona przez członków rodziny.
Muzyka stopniowo stawała się dla Kryszki całym światem emocji: wyrazem dziecięcego strachu, nastoletniego buntu czy wreszcie próbą dojrzalszego zdefiniowania siebie. Otwierała się przy niej maksymalnie a dziś prezentuje ją na scenie.